Kryzys humanitarno-polityczny, który rozpoczął się w Białorusi w sierpniu 2020 roku, brutalnie uderzył w teatr jako najbardziej demokratyczną ze wszystkich sztuk. Każdy rodzaj dążenia do wolności i samostanowienia nabiera w tym kontekście cech protestu. Białoruska kultura LGBT+ odgrywa szczególnie ważną rolę w obliczu sprzeciwu wobec neototalitaryzmu reżimu Alaksandra Łukaszenki, którego cechami szczególnymi są: militaryzacja, dehumanizacja przeciwników społeczno-politycznych, odbudowa stalinizmu, kult toksycznej męskości i heteronormatywność.
W eksperymentalnym białoruskim teatrze kulturę LGBT+ ucieleśniają bohaterowie, ich wygląd i zachowania, a także wyraźne i ukryte linie fabularne, czytelne kody kulturowe, styl i specyficzna estetyka. Białoruski teatr queerowy kształtował się jako niezależne zjawisko sztuki eksperymentalnej (w istocie jako sztuka protestu) i rozwijał się od połowy drugiej dekady XXI wieku w warunkach tak zwanej odwilży reżimu Łukaszenki (od porozumień mińskich w 2014 do masowych protestów w 2020 roku). Po stłumieniu rewolucji 2020 roku opozycyjny białoruski teatr w ogóle, a ten queerowy w szczególności, funkcjonuje jedynie na emigracji, przede wszystkim w alternatywnym środowisku artystycznym Warszawy.
Jedną z najwyraźniejszych osobistości queerowego zwrotu w teatrze jest Jura Dzivakou (ur. 1982). W czasie, gdy mieszkał i pracował w Białorusi, jego twórczość odznaczała się odważnym wprowadzaniem queerowej estetyki do konserwatywnego teatru państwowego: „Woyzeck” („Войцэк”) Georga Büchnera wystawiany w Narodowym Teatrze Akademickim im. Janki Kupały, „Edyp” Sofoklesa w Homelskim Miejskim Teatrze Młodzieżowym czy „Gogol. Fatum” („Гоголь. Fatum”) według Mikołaja Gogola w homelskim Teatrze Dramatycznym. Dzivakou ukończył Mińskie Państwowe Kolegium Sztuk oraz Rosyjski Państwowy Instytut Sztuk Scenicznych. Jako aktor pracował w Białoruskim Państwowym Teatrze Lalek w Mińsku i Regionalnym Teatrze Lalek w Mohylewie. Później założył niezależną grupę Laboratorium Figur Oskara Schlemmera. Od 2021 roku reżyser, jego żona Tatsiana i syn Oskar mieszkają w Warszawie.
W latach 2022–2023, już na emigracji w Polsce, Dzivakou wystawił szereg spektakli, w których użycie queerowej estetyki staje się jego rozpoznawalnym narzędziem artystycznym, co można dostrzec na przykład w „Nastii” według Władimira Sorokina oraz w „Złej krwi” wystawianej w Teatrze Powszechnym im. Zygmunta Hübnera. Na szczególna uwagę zasługuje w tym kontekście monospektakl literacki w wykonaniu Natalii Lange „Niepokój przychodzi o zmierzchu” według debiutanckiej powieści holenderskiej niebinarnej autor_ki Lucas (Marieke) Rijneveld o tym samym tytule.
Wyjątkowo aktualny wydaje mi się wspomniany spektakl „Nastia”, którego współautorkami są scenografka Tatsiana Dzivakova i kompozytorka Olga Podgaiskaya. Neonaturalistyczna parodia kultury rosyjskiej i radzieckiej potępia patriarchalną przemoc usprawiedliwianą przez tradycyjne wartości. Podobnie jak Chronos, Rosja pożera swoje dzieci, a tym samym przyszłość całego społeczeństwa. Aktorzy_rki wykonują w spektaklu wiele ról i zmieniają „maski” w trakcie gry. Rozmowa Sablina (Mikołaj Stońka) i Mamuta (Artem Manuilov) na temat filozofii Nietzscheańskiej przedstawiona jest jako zapasy w stylu klasycznym, które przekształcają się w scenę homoseksualnej miłości. Wspomnieniom Sablina i księdza Andrzeja (granych przez tych samych artystów) dotyczące wspólnej nauki towarzyszą homofobiczne drwiny Ariny (Volha Kalakoltsava). Znakomicie zagrana postać Lange łączy jednocześnie sylwetki męża i żony Rumiancewów. W zakrwawionym, białym, męskim garniturze aktorka parodiuje „nowych Rosjan” lat 90. ubiegłego wieku.
Obok „Nastii” warto zwrócić uwagę na monoperformans „Clausa fores (Długo oczekiwana impreza)”, który przedstawia jeden dzień z życia tyrana. W postać artysty-cesarza Kaliguli wciela się Aleksander Kazełło. Jako dyktator osiąga absolutną samowystarczalność – nie potrzebuje już świata zewnętrznego. Jego prowokacyjne, osobiste historie są homoerotyczne i queerowe: przebiera się, przymierza korony i kolczyki, upaja się swoim pięknem, choć jednocześnie rozgląda się wokoło, jakby za jego plecami czyhało na niego niebezpieczeństwo. Głównym zadaniem scenicznym tyrana jest wykonanie trumny, złożenie siebie samego do grobu.
Arie na podstawie wierszy Dzivakoua stają się autonomicznymi partiami muzycznymi (autorka: Olga Podgaiskaya). Scenografia autorstwa Tatsiany Dzivakovej zbudowana jest za pomocą projekcji. Jej głównym tematem jest przestrzeń radzieckiego życia przedstawiona jako gra komputerowa. Partiom muzycznym towarzyszą obrazy zwierząt stworzone za pomocą SI jako metafora powrotu do pierwotnego, naturalnego piękna.
Ostatnia scena przedstawiająca pogrzeb rozgrywa się już poza salą teatralną, w ogrodzie. Na widzów_ki czeka niespodzianka i pytanie: czy tyran zmartwychwstał?
Wielopoziomowa, niejednoznaczna twórczość Dzivakoua pozwoliła mu na wyjście poza kontekst związany jedynie z białoruską emigracją. Szeroki zakres technik teatru queerowego w jego spektaklach ma ogromne znaczenie dla rozwoju sztuki białoruskiej i jej dialogu ze współczesną sztuką polską i europejską. Znaczenie queerowego teatru na emigracji jest szczególnie ważne dzisiaj, kiedy stopień marginalizacji społeczności LGBT+ na wschodzie Europy jest absolutnie bezprecedensowy.
Dmitry Ermalovich-Dashchynski – magister historii sztuki, krytyk teatralny, badacz kultury queerowej Europy Wschodniej. Ukończył szkołę doktorancką Narodowej Akademii Nauk Białorusi (2018), odbył staż na Uniwersytecie Warszawskim (2021). Od 2020 roku mieszka i pracuje w Polsce, Ukrainie i Mołdawii.